Za Gierka, były towary tzw. odrzuty z eksportu, na które ludziska rzucali się łakomie, bo była to okazja na dostanie czegoś lepszego, niż to co było dostępne zwykle w sklepach.

Próbują nam sprzedać jakiegoś wyciągniętego z rękawa Zandberga.

W sieci krąży wyszarpane skądś przez Przemysława Wiplera zdjęcie, gdzie dużo młodszy Adrian Zandberg twardo (wzrok i mowa ciała) przemawia na jakimś SUMMER CAMP (zapewne dla młodych marksistów, sądząc po koszulkach).

Dywagują ludziska w sieci, że koszulka Zandberga ponoć doklejona w Photoshopie, bo zdjęcie patrona jest czarno-białe, gdy inni maja w kolorze, ale furda koszulka, bo otoczenie i piąchy same mówią jakiej proweniencji jest Zandberg. Chcą go rzucić na półki wyborcze w charakterze odrzutu z eksportu (wyjaśnienie było we wstępie).



https://www.facebook.com/wipler/photos/pb.197316460319686.-2207520000.1445497960./1001141459937178/?type=3&theater

Ciekawe, jak to się skończy, bo poniższe zdjęcie zaszkodziło pewnemu ministrowi za Kaczyńskiego.

http://grafika.redakcja.pl/wydania.okladka.aspx/500/0/dziennik/1146863897602.jpg